Aktualności

Mogło skończyć się tragicznie

Data publikacji 10.01.2024

Policjanci z Jastrowia nie pozostali obojętni, gdy podczas służby zauważyli zziębniętego mężczyznę, który szedł poboczem drogi. Okazało się, że prowadzi koczowniczy tryb życia i przemierza nasz powiat bez konkretnego celu. Policjanci zaopiekowali się 64 latkiem.

Wczoraj (9.01) w godzinach popołudniowych, Policjanci z Komisariatu Policji z Jastrowia, wracali ze Złotowa do swojej jednostki. Na leśnym odcinku drogi Górzna-Jastrowie, zauważyli idącego poboczem mężczyznę, który prowadził rower. Pieszy miał problemy z poruszaniem się w związku z czym podpierał się o rowerowe siedzenie, wchodząc na jezdnię, a następnie na skraj pobocza graniczącego z rowem melioracyjnym. Nie posiadał również elementów odblaskowych, przez co nie był widoczny.

W trakcie rozmowy mundurowi ustalili, że 63 latek prowadzi koczowniczy tryb życia i nie wie dokąd zmierza. Miała problemy z poruszaniem się gdyż kilka dni wcześniej doznał urazu nogi. Był zmarznięty i czuć było od niego silną woń alkoholu. Oświadczył Policjantom, że spożywa alkohol by się rozgrzać, a rower służy jako podparcie. Z uwagi na zaistniałą sytuację i warunki pogodowe funkcjonariusze udzielili niezbędnej pomocy. Istniało bowiem realne zagrożenie życia. Mężczyzny po badaniach lekarskich został przewieziony do policyjnego pomieszczenia gdzie się ogrzał i miał możliwość wytrzeźwienia.

Ta sytuacja może być przykładem, że przy panujących warunkach atmosferycznych, ważna jest każda pomoc, szczególnie ta kierowana do osób bezradnych.

Apelujemy: Jeśli widzimy osoby, których zdrowie lub życie może być zagrożone, bez wahania poinformujmy odpowiednie służby dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Nie bądźmy obojętni.

asp. Damian Pachuc

Powrót na górę strony