KOLEJNE OSOBY OSZUKANE NA PORTALU OLX ORAZ METODĄ NA BLIK
W ostatnich dniach przyjęliśmy zgłoszenia dotyczące oszustw na portalu OLX. We wszystkich przypadkach sposób działania sprawców był podobny. Nieświadomi użytkownicy portalu OLX wystawili do sprzedaży za nieduże kwoty przedmioty takie jak, żakiet, buciki dziecięce, biurko, czy też fotel. Sprawcy poprzez komunikatory uzyskali dane do konta pokrzywdzonych wysyłając fałszywy link do płatności. Straty jakie oszacowali zgłaszający to kwota łącznie ponad 8000 zł.
Przypominamy!!!
Jeżeli sprzedajesz coś właśnie przez OLX, a może przez inny portal aukcyjny? Uważaj. Oszuści opracowali nowy sposób na czyszczenie kont. Wykorzystują karty i aplikacje płatnicze Google Pay lub Apple Pay.
Gdy otrzymasz wiadomość od kupującego, że już zapłacił za Twój przedmiot i prosi o wejście w link do rzekomego potwierdzenia Płatności OLX – UWAŻAJ!!! To na pewno jest oszustwo. Szczególnie, gdy wiadomość otrzymałeś poza OLX, np. w komunikatorze WhatsApp czy Messenger.
Jak to wygląda:
* Wystawiasz coś na OLX. Znajduje się kupiec. Twierdzi, że kupił przedmiot i za niego zapłacił, a pieniądze możesz odebrać po wejściu w link. „Oszust zastawia na Ciebie pułapkę”
* Teraz oszust wysyła Ci linka. Klikasz i trafiasz na stronę łudząco podobną do strony OLX. Na stronie jest formularz z prośbą o podanie danych Twojej karty i stan Twojego konta. Wypełniasz formularz. „Oszust ma już prawie wszystko żeby Cię okraść”
* Przychodzi do Ciebie SMS z banku, z kodem do autoryzacji. Ty nie czytasz go uważnie i wpisujesz kod do formularza. W SMS-ie napisaliśmy, że autoryzujesz dodanie Twojej karty do Google Pay lub Apple Pay. „Oszust Cię okrada. Płaci Twoją kartą za pomocą aplikacji płatniczej lub wypłaca nią gotówkę w bankomacie”
* Twoje konto jest PUSTE.
OLX nie generuje linków do opłacenia zakupu, czy do podania danych do otrzymania płatności za oferowany przez Ciebie przedmiot. Jedyną stroną, do której przekierują podczas finalizacji Płatności OLX, jest Dotpay – za jej pośrednictwem realizowana jest wpłata.
W tym miejscu zachęcamy do zapoznania się z treścią artykułu zamieszczonego na stronie internetowej: https://niebezpiecznik.pl/post/olx-scam-karta-platnicza/
OSZUSTWO NA BLIKA WCIĄŻ AKTYWNE
Kolejnym zagadnieniem jest oszustwo metodą na BLIK. W konkretnym przypadku doszło do wyłudzenia kodu BLIK za pośrednictwem rozmowy telefonicznej przez osobę podającą się za pracownika banku. Pokrzywdzony kiedy zorientował się, że został oszukany stwierdził, że z posiadanego rachunku bankowego, dokonano wypłat z bankomatu za pomocą kodu BLIK łącznie kwoty 10.000 złotych.
W tych sprawach warto być szczególnie nieufnym. Trzeba pamiętać, że każdy, kto zadzwoni i żąda podania danych, np. kodów BLIK lub haseł do logowania do konta, to stuprocentowy oszust. Nieważne za kogo się podaje i z jakiego numeru dzwoni, a nawet, że zna Twoje imię i nazwisko. To przekręt, w efekcie którego możesz stracić swoje oszczędności.
Cyberprzestępcy są mistrzami manipulacji. Potrafią podszyć się pod dowolny numer telefonu – także instytucji, w tym bankowej infolinii. Dzwonią, aby „pomóc”, np. zablokować podejrzaną transakcję. Proszą przy tym o zalogowanie się do konta i zainstalowanie jakiegoś oprogramowania. Czasem chcą, aby podać im kod BLIK. Jeśli wpadniesz w pułapkę, konsekwencje mogą być katastrofalne.
Po co ktoś w ogóle podszywa się pod pracownika banku? W ten sposób próbuje uzyskać dane takie jak login i hasło, numer PESEL czy numer karty kredytowej, które potem jest w stanie wykorzystać do oszustwa i kradzieży. Cyberprzestępca może również próbować nakłonić Cię do zainstalowania na swoim telefonie czy komputerze oprogramowania, które następnie będzie wykradać dane albo śledzić wszystko to, co wpisujesz na klawiaturze – w tym hasła dostępowe do konta.
Jak odróżnisz oszusta od pracownika banku?
Przede wszystkim pamiętaj o tym, że jeśli masz konto w banku, to pracownik ma już część Twoich danych i nie musi o nie prosić. Oszust tymi danymi nie dysponuje, więc za wszelką cenę będzie starał się nakłonić Ciebie do ich podania. Najbardziej będzie mu zależało na loginie i haśle do Twojego konta. Prośba o podanie takich informacji to dowód, że masz do czynienia z oszustem.
Prawdziwy pracownik nigdy nie poprosi również o przekazanie mu całego numeru PESEL (mogą pojawić się co najwyżej pytania weryfikacyjne – jedno o datę urodzenia, a drugie o 5 ostatnich cyfr numeru PESEL), pełnego numeru i serii dokumentu tożsamości, a także numeru karty płatniczej oraz kodu CVV/CVC.
Oczywiście cyberprzestępcy będą starali stworzyć niezwykle wiarygodną historię, żebyś te informacje pozyskać. Zrobią to nie na początku rozmowy, ale po krótkim wprowadzeniu, które będzie miało na celu uśpić Twoją czujność. Jeśli zapamiętasz nasze rady, to szybko i skutecznie rozpoznasz oszusta.
Podobnie jest z linkami i załącznikami. To metoda, którą bardzo często stosują cyberprzestępcy. Wysyłają maile z fałszywym załącznikiem albo linkiem, który kieruje na podstawioną stronę albo ściąga na Twój sprzęt złośliwe oprogramowanie. Pamiętaj jednak, że nigdy nie robią tego pracownicy banku. W komunikacji z klientem bank ogranicza umieszczanie linków i załączników w wiadomościach do niezbędnego minimum. Jeśli otrzymasz np. wiadomość, że Twoje konto jest zablokowane i w treści będzie link do odblokowania dostępu, albo pracownik banku poprosi o zainstalowanie dodatkowego certyfikatu lub oprogramowania, bądź niezwykle ostrożny. Najprawdopodobniej będzie to bowiem oszustwo.
WAŻNE:
-
Pracownik banku nigdy nie prosi o podanie loginu i hasła do Twojego konta.
-
Nie ufaj osobom, które namawiają Cię przez telefon do instalacji dodatkowego oprogramowania na sprzęcie
-
Zawsze możesz potwierdzić tożsamość konsultanta banku na infolinii.
Poniżej prezentujemy przykłady fałszywych stron, instrukcji i wiadomości, za pomocą których oszuści próbują wyłudzać pieniądze
foto OLX