Mandaty za niestosowanie się do nowych przepisów
Lekceważenie nowych przepisów, które mają ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa, to nie tylko łamanie prawa, ale także narażanie życia i zdrowia swojego i innych osób. Obowiązuje zakaz wszelkich zgromadzeń, spotkań czy imprez. Nie można się swobodnie przemieszczać poza celami bytowymi, zdrowotnymi, zawodowymi. Niestety nie brakuje osób, dla których ważniejsze jest spotkanie ze znajomymi. Na takie zachowania będziemy stanowczo reagować. Przekonało się wczoraj o tym 5 osób, które policjanci ukarali mandatami karnymi.
W związku z obowiązującym stanem epidemii przepisy zakazują wszelkich zgromadzeń, spotkań, imprez czy zebrań, w których uczestniczy więcej niż dwie niespokrewnione ze sobą osoby. Niestety nie wszyscy tego przestrzegają.
Wczoraj w godzinach popołudniowych policjanci zostali poinformowani o takim nielegalnym zgromadzeniu w okolicy salonu gier na ul. Kościuszki. Gdy mundurowi przybyli na miejsce, zastali tam dwóch mężczyzn, którzy wspólnie, bez zachowania obowiązującej dwumetrowej odległości prowadzili burzliwą dyskusję. Gdy funkcjonariusze zwrócili im uwagę, że swoim zachowaniem nie tylko łamią przepisy ale też narażają siebie na niebezpieczeństwo zarażenia, nic sobie z tego nie robili. Dopiero ukaranie obu mężczyzn grzywną w drodze mandatu karnego spowodowało u nich chwilę zastanowienia i właściwą refleksję, że faktycznie to nie czas i miejsce na koleżeńskie pogaduchy.
Grzywną ukarany został, także kierowca samochodu marki Skoda zatrzymany na drodze krajowej nr 11 przez policjantów Wydziału Ruchu Drogowego. 33-latek sam poinformował funkcjonariuszy, że jedzie właśnie oglądać kolejne mieszkanie do wynajęcia. Czy taki cel podróży był niezbędny – pozostawiam bez komentarza. Policyjna kontrola spowodowała, że mężczyzna udał się do swojego miejsca zamieszkania przypominając o obowiązujących zasadach i wytycznych z Rozporządzenia Ministra Zdrowia.
Niespełna 2 godziny później tym razem policjanci z Komisariatu Policji w Okonku zauważyli błąkających się po mieście dwóch 18-latków, którzy także zapomnieli, że muszą zachować pomiędzy sobą dwumetrowy dystans. W rozmowie z policjantami potwierdzili, że wyszli pochodzić po mieście bo im się nudzi. Zdecydowanie to nie jest właściwy sposób na walkę z nudów w momencie panującej epidemii. Przypominamy koronawirus dotyka również młodych ludzi, jak wskazują dane statystyczne około 25% osób zarażonych stanowią właśnie osoby do 30 roku życia. W tym przypadku spotkanie z policjantami zakończyło się mandatami karnymi.
Przypominamy, że wprowadzone obostrzenia są środkiem zapobiegawczym stosowanym dla dobra nas wszystkich. Tylko wspólnie możemy ograniczyć ryzyko transmisji wirusa na całe społeczeństwo. Pozostanie w domu, zachowanie bezpiecznej odległości - to nic nie kosztujące, ale bardzo skuteczne środki ostrożności, które może zastosować każdy z nas.
podkom. Maciej Forecki
