Syn ukradł matce biżuterię za 3 000 złotych
17-latek ukradł matce biżuterię o łącznej wartości 3000 złotych i przy pomocy nieznanego mu mężczyzny sprzedał ją na terenie powiatu złotowskiego. Za zastawione kosztowności otrzymał już znacznie mniejszą kwotę. Kradzież okazała się więc mało opłacalna, a do tego 17-latek odpowie teraz jak osoba dorosła. Za kradzież grozi mu nawet do 5-lat więzienia.
17-latek z gminy Tarnówka chciał się w szybki sposób wzbogacić. Wpadł na pomysł, żeby sprzedać znajdującą się w domu biżuterię należącą do jego matki. Zabrał złote obrączki, złoty krzyżyk, zegarek i łańcuszek i postanowił jak najszybciej upłynnić skradzioną biżuterię. Z racji, że jest niepełnoletni sam nie mógł tego zrobić. Poprosił więc o pomoc przypadkowego mężczyznę, który sprzedał za niego skradzione kosztowności. Plan doskonały okazał się klapą ponieważ matka 17-latka zorientowała się, że brakuje jej biżuterii i zgłosiła sprawę policji. Nie była w stanie wskazać dokładnych okoliczności zdarzenia, ale nie wykluczyła, że sprawcą może być jej syn. Policjanci z Zespołu Kryminalnego Komisariatu Policji w Krajence natychmiast zajęli się sprawą. Po przeanalizowaniu zebranego materiału dowodowego policjanci potwierdzili przypuszczenia pokrzywdzonej, że złodziejem jest jej syn. 8 marca br. kryminalni na terenie gminy Tarnówka zatrzymali nastolatka odpowiedzialnego za kradzież. Trafił on prosto do policyjnego aresztu. 17-latek tłumaczył policjantom, że kradł bo miał długi u kolegów ze szkoły. Za przestępstwo przeciwko mieniu 17-latkowi grozi kara nawet do 5 lat więzienia.
Nastolatkom często wydaje się, że dopiero z osiągnięciem przez nich 18 lat, wkraczają w pełnoletność. Warto przypomnieć, że kodeks karny jasno precyzuje, iż odpowiedzialność za popełniony czyn zabroniony ponosi osoba, która ukończyła 17 lat. Nie można pominąć faktu, że pozostaje jeszcze wpis w kartotece karnej, a w wielu sytuacjach karalność automatycznie pozbawia wykonywania danego zawodu. Jedyną taryfą ulgową, którą przewiduje kodeks karny dla sprawcy występku po ukończeniu 17 lat, a przed ukończeniem 18 roku życia, jest zastosowanie przez sąd zamiast kary środków wychowawczych, leczniczych albo poprawczych przewidzianych dla nieletnich, jeżeli okoliczności sprawy oraz stopień rozwoju sprawcy, jego właściwości i warunki osobiste za tym przemawiają. O dalszym losie młodego mieszkańca gminy Tarnówka zadecyduje teraz właśnie sąd.