Podpalacz oraz sprawca fałszywego alarmu bombowego aresztowany na trzy miesiące
Działania operacyjne prowadzone przez kryminalnych z Komendy Powiatowej Policji w Złotowie zakończyły się zatrzymaniem 22-letniego, mieszkańca Złotowa, odpowiedzialnego za fałszywy alarm bombowy w złotowskim hospicjum, ale też jak się później okazało za podpalenie, do jakiego doszło w gm. Złotów, w połowie lipca, gdzie spłonęły materiały budowlane o wartości ponad 60 tysięcy złotych. Policjanci złotowskiej komendy rozwiązali tym samym sprawę, nad którą pracowali przez kilkadziesiąt dni. Zatrzymany 22-latek wczoraj postanowieniem Sądu Rejonowego w Złotowie został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
W połowie czerwca tego roku miało miejsce telefoniczne zgłoszenie od anonimowego rozmówcy, że w złotowskim Hospicjum im. Św. Elżbiety podłożony jest ładunek wybuchowy. Ten telefon okazał się fałszywym alarmem. Wtedy oprócz Policji na nogi postawiono służby ratunkowe, straż pożarną oraz inne służby odpowiedzialne za publiczne bezpieczeństwo. Rozmówcą, który przekazał fikcyjną informację był mężczyzna.
Ustalenie sprawcy wymagało od kryminalnych wielu godzin pracy. Namierzenie „żartownisia” było jednym z głównych zadań policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Złotowie. W połowie lipca br., na placu budowy domu jednorodzinnego w gm. Złotów doszło do podpalenia materiałów budowlanych o wartości 60 tysięcy złotych. W ten właśnie sposób na przemian, policjanci poszukiwali mężczyzny, który postawił w gotowości służby mundurowe, swoim „wybuchowym żartem”, a następnie podpalacza. Zebrany przez funkcjonariuszy w obu sprawach materiał dowodowy doprowadził do zatrzymania i przedstawienia zarzutów młodemu mieszkańcowi Złotowa. Wczoraj postanowieniem Sądu Rejonowego na wniosek Policji i Prokuratury Rejonowej w Złotowie 22-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Niech te wydarzenia będą przestrogą dla wszystkich autorów nieodpowiedzialnych żartów. Czyn ten jest przestępstwem zagrożonym karą do 8 lat pozbawienia wolności oraz karą pieniężną, jaką sprawca ponosi za powstałe koszty związane z akcją Policji i służb ratunkowych.